Zdjęcia ślubne Tychy
Sesja ślubna może odbywać się w dwóch terminach. Jedne pary decydują się na krótki wypad z fotografem w dniu uroczystości. Z reguły nie są to miejsca mocno oddalone od sali weselnej, dzięki czemu nie stracicie wiele czasu z Waszej imprezy. Jeśli należycie do grupy osób, dla których welon i smoking ślubny zakłada się tylko raz, mini sesja w trakcie wesela będzie dla Was idealnym rozwiązaniem.
Część Par Młodych chce, by zdjęcia ślubne w plenerze powstały po całym zamieszaniu. Wolicie odetchnąć i skupić się jedynie na Was dwojgu. Minął bezpowrotnie czas, w którym obawiacie się o to, że rosół będzie za słony lub pomylicie kroki przy pierwszym tańcu. Bez względu na to, która opcja jest bliższa Waszemu sercu, ja zawsze stoję obok i okiem obiektywu przyglądam się Waszej miłości – głaskaniu po włosach, beztroskim spacerom o zachodzie słońca, subtelnym pocałunkom.
Zdjęcia ślubne w plenerze mają to do siebie, że choćby za każdym razem odbywały się w tym samym miejscu, zawsze różnią się efektem końcowym. Wszystko zależy od pory dnia i pogody. Okolice Tych są skarbnicą miejsc dla fotografii ślubnej i nie tylko. Jednymi z nich są jezioro Paprocany oraz przepiękne lasy pszczyńskie. Towarzystwo wody, drzew i piaszczystych plaż przyciąga wiele Młodych Par, które cenią sobie uroki przyrody. Dla tych, którzy lubią nutę architektury świetną opcją będzie plenerowa sesja ślubna w dzielnicy Stare Tychy. Rynek wraz z ujmującymi kamienicami i uliczkami wręcz nalegają na romantyczne spacery.
Kompromisem dla kochających zarówno naturę, jak i stare budownictwo będzie Zameczek Myśliwski Promnice w Kobiórze, a także industrialne rejony przy Browarze Obywatelskim. Zabytkowe budowle, które spoglądają na okazałe połacie zieleni dają nam niezłe pole do popisu – można postać, trochę pobiegać, a na koniec sesji napić się piwka.