Sesja w nowych Katowicach
Kiedyś Katowice kojarzyły się z kominem przy kominie, brzydką PRL-owską architekturą, brudem i totalnym chaosem. Oczywiście nadal można znaleźć takie miejsca, ale Katowice jak mało które miasto wykorzystało swój postindustrialny charakter do stworzenia niesamowitych przestrzeni. Potencjał fotograficzny jaki drzemie w tym mieście jest naprawdę ogromny. Powstają tu nagradzane na całym świecie budynki, place, atrakcje turystyczne. Teren wokół Spodka, NOSPRu i centrum kongresowego to prawdziwa gratka dla fotografów. W jednym miejscu mieści się kilka zupełnie różnych lokalizacji na sesję. Wyjątkowe miejsce zasługiwało na wyjątkową parę. Świetna współpraca z Sabiną i Mateuszem zaowocowała naprawdę udaną sesją